2017-10-17     Antonii, Ignacego, Wiktora     "Nie depcz smutkowi po piętach bo się może odwrócić" - Autor nieznany    
Św. KingaZakon Sióstr KlarysekKlasztor starosądeckiGaleriaKontaktAktualnościUroczystości ku czci św. Kingi
Matka sióstr ubogich



Obłóczyny św. Klary

Św. Klara z Asyżu - matka Sióstr Ubogich

 

            W roku 1193, kiedy w Asyżu budowniczy Jan z Gubbio kończył budowę nowej katedry św. Rufina, patrona miasta, w jej sąsiedztwie przyszła na świat najstarsza z trzech córek pana Favarone Offreduccio i pani Ortolany Fiumi - Klara. Ród Offreduccich był jedną z rodzin szlacheckich w Asyżu, należących do "maiores" - "wielmożów".

            W roku 1198 "minores" czyli lud asyski powstał przeciw dominacji cesarskiej. Zajął i zburzył zamek - Rocca, i po kolei zdobywał zamki i pałace cesarskich feudałów. Wielu z "maiores" uciekło do Perugii, także rodzina Offreduccich, gdzie pozostała do roku 1209. Klara wyrosła na szlachetną dziewczynę. Była zajęta modlitwą i szczodrobliwością wobec ubogich. Zawarła przyjaźnie z innymi dziewczętami szlacheckiego pochodzenia.

            Wojna domowa w Asyżu przerodziła się w wojnę Perugii z Asyżem, w której asyżanie ponieśli klęskę. W roku 1205 doszło do układu między walczącymi stronami, dzięki któremu wygnańcy z Asyżu powrócili i odzyskali swoje siedziby i dobra.

            Klara wyrasta na piękną i dobrą dziewczynę. Jest szlachcianką, jest bogatą. Ojciec zamierza wydać ją za jednego z możnych szlachciców asyskich. Klara wobec rodziców odwleka sprawę małżeństwa, gdyż zamierza poświęcić się Bogu. Właśnie w Asyżu nie mówi się o kim innym, jak tylko o Franciszku, synu kupca Bernardone. Franciszek przebiega place i ulice miasta, przepowiadając Ewangelię, głosząc pokój, zapraszając do ubóstwa ze względu na miłość Boga.

            Po otrzymaniu od papieża Innocentego III pozwolenie na nowy sposób życia, ściśle według Ewangelii, on i jego towarzysze, najpierw w Rivotorto, a potem w Porcjunkuli zakładają swą pierwszą siedzibę. Dołącza do nich Rufin, kuzyn Klary, zamieniając zamożność swego domu na życie w ubóstwie i pokucie.

            Klara chętnie słucha Franciszka przemawiającego w katedrze. Dzięki pośrednictwu Rufina spotyka się z Franciszkiem, celem poznania ewangelicznej drogi życia i swego własnego powołania. Zastanawia się, czy przypadkiem Bóg nie wzywa ją także do całkowitego poświęcenia się Mu, tak jak Franciszek. Bez kompromisu! Franciszek doradza jej to całkowite poświęcenie, drogę pokuty, w modlitwie i ubóstwie...

            18 marca 1212 roku, po Niedzieli Palmowej Klara boczną furtką ucieka z domu i z jedną towarzyszką przybywa do Porcjunkuli, gdzie oczekuje jej Franciszek ze swymi braćmi. Dokonuje jej postrzyżyn na znak całkowitego poświęcenia się Bogu. Klara zamienia bogate szaty świeckie na ubogą tunikę przepasaną sznurem i welon na głowę. Bracia odprowadzają ją do opactwa benedyktynek Św. Pawła z Bastii.

            Rodzina reaguje gwałtownie, ale Klara jest nieugięta. W decydującym momencie sporu, trzymając się ołtarza, odsłania welon i ukazuje ostrzyżoną głowę, znak przynależenia do Chrystusa. Krewnych opuściły złudzenia, zostawili ją w spokoju.

            Przenosi się do innego opactwa benedyktynek - Św. Anioła z Panzo, na wschodnim stoku góry Subasio. 16 dni później, 14 kwietnia młodsza siostra Agnieszka ucieka z domu i przyłącza się do Klary w tym samym zamiarze, by razem z nią poświęcić się Bogu w nowym życiu według Ewangelii.

            Na nic się zda interwencja członków rodziny. W kilka dni później Franciszek dokonuje postrzyżyn i zakonnych obłóczyn Agnieszki. Za zgodą biskupa Asyżu otrzymuje dla nich siedzibę przy kościółku Św. Damiana, który nie tak dawno odbudował, a przy tym proroczo zapowiadał, że będą tu mieszkać służebnice Boże.

            Św. Klara pisze w swym Testamencie: "Bóg raczył w nas działać za pośrednictwem swego ukochanego sługi, świętego ojca naszego Franciszka, i to nie tylko dopiero po naszym nawróceniu, ale jeszcze wtedy, kiedy przebywałyśmy wpośród marności świata. Rzeczywiście, samżeż Święty, zaraz po swoim nawróceniu, kiedy jeszcze nie miał braci, ani towarzyszy, zajmował się naprawianiem kościoła Świętego Damiana i tutaj właśnie otrzymał nawiedzenie Pana, które  upoiło go niebiańską pociechą; tu przeżył decydującą pobudkę do wyzbycia się całego świata, a w przypływie radości i oświecenia przez Ducha Świętego przepowiedział w odniesieniu do nas to, co następnie Pan urzeczywistnił.

            Stojąc wówczas na murze rzeczonego kościoła, co faktycznie chylił się do upadku, głosem wyraźnym i w języku francuskim zwracał się do ubogich ludzi, którzy tam przystawali: `Chodźcie i pomóżcie mi w tej pracy nad klasztorem Świętego Damiana, ponieważ za niedługo będą w nim mieszkać panie, które swą sławą i świętością życia oddadzą chwałę Ojcu naszemu niebieskiemu w całym Jego świętym Kościele" /Wczesne źródła franciszkańskie, t. 2, Warszawa 1981, s. 319/.

Św. Klara, obraz na drzwiach kapitularza, XVII w.

            W krótkim czasie inne młode dziewczęta z Asyżu i z Perugii przyłączyły się do Klary i Agnieszki i utworzyły pierwszą wspólnotę "Ubogich Pań", nazywanych Damianitkami. Św. Klara w tymże Testamencie wspomina: "Potem, jak najwyższy Ojciec niebieski raczył z miłosierdzia swego i łaski oświecić me serce, bym zaczęła czynić pokutę za przykładem i według nauki błogosławionego ojca naszego Franciszka, w krótkim czasie po jego nawróceniu, ja, razem z kilkoma siostrami, jakie Pan dał mi wnet po moim nawróceniu, dobrowolnie przyrzekłam mu posłuszeństwo, zgodnie z inspiracją, jakiej Pan nam udzielił za pomocą jego chwalebnego życia i nauki" /Tamże, s. 320/.

            W tym miejscu św. Klara pozostała aż do śmierci. 42 lata spędziła na modlitwie, milczeniu, ubóstwie, pokucie i służeniu siostrom, a także ludziom spoza klasztoru.

            Pierwszy Zakon św. Franciszka dokonał na zewnątrz wielkiego wysiłku w apostolstwie wśród chrześcijan i w akcjach misyjnych wśród niewierzących. Drugi Zakon, na wzór św. Klary zdobył się na wielki wysiłek w apostolstwie na wewnątrz, w modlitwie, ubóstwie, pokucie i radości.

            Klara, "roślinka", była godna Franciszka "ogrodnika". Ciche i zamknięte w "więzieniu" klauzury klasztornej życie jej i współsióstr dopełniało działalność ewangelizacyjną Franciszka i jego braci mniejszych, a w Kościele XIII stulecia stało się duchową wonią poprzez mistyczne i zarazem  społeczne doświadczenie.

            Franciszkowe nabożeństwo do Dzieciątka Jezus, do Jezusa Ukrzyżowanego, do Chrystusa w Eucharystii i do Maryi Dziewicy, u Klary doszło do pełni zachwytu i cudu. Ubóstwo, umartwienie, ale i radość - te nierozłączne przejawy franciszkańskiej miłości okre__9cliły jej życie i w szczególny sposób uwierzytelniły jego cel i powołanie. Będąc u progu swej śmierci przyciskała do serca bullę papieża Innocentego IV, zatwierdzającą jej regułę opartą na prawdziwie ewangelicznym ubóstwie, z większą radością i szczęściem, niż jakakolwiek oblubienica przed swoim weselem. Szła w "pięknym orszaku" na gody niebieskiego swego najbardziej ukochanego Oblubieńca.

Asyż - bazylika św. Klary

            Ukryta w małym i ciasnym konwencie San Damiano, między oliwkami i cyprysami, św. Klara była pierwszą uczennicą św. Franciszka, a zarazem jego światłą doradczynią. Była cichym natchnieniem dla pieśni słonecznej Franciszka; zaufaną pomocnicą papieża Grzegorza IX, pewną przewodniczką tych pierwszych towarzyszy Franciszka, którzy przeżyli swego Mistrza, skuteczną oswobodzicielką Asyżu od oddziałów cesarskich i hord saraceńskich...

            W San Damiano utworzyła nowy typ klasztoru żeńskiego, w którym klauzura i modlitwa chórowa benedyktynek połączyły się z ewangelicznym ubóstwem i jego wszystkimi skutkami, jak niskie prace ręczne i umartwione poprzestawanie na małym. Jałmużny i ofiary dobrodziejów odpłacały hojnie modlitwą dziękczynną i wstawienniczą w potrzebach, ofiarną pokutą, dobrym i budującym przykładem życia, troską o chorych, trędowatych, ubogich...

            Równocześnie Klara i jej siostry umiały z radością podziwiać dzieło Boże: góry, drzewa, kwiaty...; śpiewać hymny pochwalne...; prawdziwie żyć duchem świętego Poverella!

            Drugi Zakon od początku stanowił i dziś stanowi dla świata franciszkańskiego wysoce wartościowe zaplecze życia wewnętrznego, cenny kapitał modlitwy, ofiary i ubóstwa, do którego uciekali się i dziś się uciekają mężowie czynu z I i III Zakonu oraz wierni świeccy, którzy kochają świętego Franciszka.

 

================

 

            Św. Klara z Asyżu umarła 11 sierpnia 1253 roku, w poniedziałek, w uroczystość św. Rufina, patrona jej miasta Asyżu. Już w listopadzie tego roku rozpoczął się jej proces kanonizacyjny, a w sierpniu 1255 roku papież Aleksander IV, były kardynał protektor Rinaldi, w katedrze w Anagni ogłosił ją świętą Kościoła katolickiego.

            W bulli kanonizacyjnej, z dnia 26 września 1255 roku, przenikniętej wielkim podziwem i entuzjazmem, między innymi napisał: "Była ona jak drzewo smukłe i wyniosłe o rozłożystych gałęziach, które na niwie Kościoła przyniosło słodkie owoce pobożności. Do jego miłego cienia zbiegały się zewsząd i dotąd się zbiegają liczne wychowanki wiary, aby kosztować jego owoców.

            Była ona czystym zdrojem na dolinie Spoletańskiej, dającym nową orzeźwiającą wodę na pożytek i pokrzepienie dusz. Rozpłynął się on licznymi strumieniami po obszarze Kościoła, ożywiając jego religijność.

            Była ona jak wysoki świecznik świętości, wielce jaśniejący w przybytku Pańskim. Do tego olbrzymiego światła śpieszyły i śpieszą liczne dziewice, aby od jego płomienia zapalić swoje lampy.

            Ona to zaprawdę zasadziła na polu wiary winnicę ubóstwa, z której zbiera się dorodne owoce zbawienia. Ona to na roli Kościoła zasadziła ogród pokory, gdzie mimo niedostatku rzeczy doczesnych znajduje się wielkie mnóstwo cnót.

Asyż - relikwie św. Klary

            Ona to w strefie życia religijnego zbudowała zamek ścisłej abstynencji, w którym zastawia się obfity posiłek dla ducha. Ona to była przewodniczką ubogich, przywódczynią pokornych, mistrzynią wstrzemięźliwych i ksienią pokutujących" /Wczesne źródła franciszkańskie, t. 2, s. 411/.

            W swej bulli kanonizacyjnej papież Aleksander IV w słowach uroczystych, przy zastosowaniu obrazów biblijnych (drzewo, zdrój, świecznik, winnica, zamek) wyraził rzeczywisty stan nowego zakonu Ubogich Pań św. Klary, jego rozpowszechnienie się już za życia Świętej, a jeszcze bardziej po jej kanonizacji.

            Właśnie z pisma Aleksandra IV jako kardynała Rinaldo, protektora męskiego i żeńskiego zakonu św. Franciszka, jakie skierował do Sióstr Damianitek 18 sierpnia 1228 roku, wiemy, że już wtedy na terenie Italii były 24 klasztory Ubogich Pań. W krótkim też czasie rozszerzyły się poza Italię, najpierw na terenie Hiszpanii, potem we Francji, wnet także w Czechach, w Polsce i na Śląsku.
Kreator IAP - (C)opyright by Interaktywna Polska